Hitman III – recenzja najnowszej gry o agencie 47!

Hitman to popularna seria gier od studia IO Interactive, gdzie wcielamy się w rolę płatnego zabójcy. Po sukcesie pierwszych dwóch odsłon przyszedł czas na zwieńczenie trylogii – taką rolę pełni najnowszy Hitman III. Recenzja pokaże, czy warto było czekać na najnowszą odsłonę serii.

Główny bohater, czyli Agent 47, do tej pory był dla graczy dość anonimową postacią. Wiedzieliśmy o nim głównie tyle, że jest perfekcjonistą w swoim fachu i potrafi eliminować swoje cele w metodyczny i, przede wszystkim, dyskretny sposób. Nic dziwnego, fabuła w poprzednich częściach nie była istotnym elementem, a raczej niepotrzebnym dodatkiem. Hitman III trochę tutaj zmienia. Historia jest zarysowana wyraźniej, poznajemy bliżej głównego bohatera, jego przeszłość oraz motywacje. Żeby było ciekawiej, twórcy wprowadzają trochę urozmaicenia – dotychczasowi zleceniodawcy Agenta 47 teraz stają się jego ofiarami!

Gra opiera się na skradaniu, logicznym myśleniu oraz kreatywności. Naszym zadaniem jest ciche wyeliminowanie wskazanego celu, niemniej jednak możemy dokonać morderstwa na wiele sposobów, używając różnych sztuczek i narzędzi. Jak przystało na grę akcji, wiele tu się dzieje. Będziemy zatem prowadzić obserwację, podsłuchiwać rozmowy, szukać odpowiedniego miejsca dla snajpera. W ramach naszych planów dostajemy dużą swobodę działania. Możemy przebierać się, zmieniać tożsamość, zakradać czy spróbować spowodować śmiertelny wypadek!

W rozgrywce odnajdą się zarówno weterani gier ze skradaniem, jak również nowicjusze. To dzięki temu, że mamy dostępne 3 poziomy trudności.

To, co na pewno cieszy, to bardzo dopracowane, atrakcyjne wizualnie lokacje, które szczególnie dobrze wyglądają w rozdzielczości 4K na konsolach najnowszej generacji PS5 i Xbox Series X. Hitman III przenosi nas w ramach kolejnych misji do różnych części świata. Wyruszamy do Wielkiej Brytanii, do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, do Berlina, do Chin czy do Argentyny. Za każdym razem lokacje są zupełnie inne, podobnie jak sceneria do naszych morderczych działań i ich specyfika.

Niezmiennie zaletą jest fakt, że tę samą misję można ukończyć na wiele sposobów, więc zaliczenie wszystkich zadań to nie koniec rozgrywki. Wielu graczy będzie wracać do tych samych misji, żeby znaleźć inny sposób na uśmiercenie przeciwnika. To jedna z niewątpliwych zalet gry Hitman III. Recenzja musi jednak uwzględniać długość rozgrywki, a ta w opinii wielu może okazać się rozczarowująca. 5 standardowych misji w 5 różnych lokacjach oraz dodatkowa, szósta misja, nieco różniąca się od innych, to wciąż na tyle mało, żeby pozostał pewien niedosyt.

Hitman III – wady i zalety

Jakie są zalety Hitman III?

• Doskonała oprawa audiowizualna
• Ciekawsza i bardziej rozbudowana fabuła niż w poprzednich odsłonach serii.
• Kilka poziomów trudności i możliwość przejścia gry na wiele sposobów.

A jakie są wady?

• Niewielka zawartość – mała liczba misji.
• Brak polskiej wersji językowej.

Hitman III – czy warto kupić?

Podsumowując: recenzja Hitman III wypada zdecydowanie pozytywnie. Wydaje się, że twórcy w atrakcyjny sposób kończą serię i niejako podsumowują losy Agenta 47. Wśród wydanych w ostatnich tygodniach gier akcji na konsole ta pozycja na pewno znajduje się w czołówce, więc warto po nią sięgnąć. Patrząc na wszystkie odsłony serii, najnowsza jest zdecydowanie najbardziej atrakcyjna wizualnie. Animacje czy efekty świetlne wypadają momentami równie dobrze, jak chociażby w najnowszym Cyberpunk 2077.