Jaki wodoszczelny smartfon do 1000 zł?
Wodoodporne smartfony już dawno przestały być zwykłą ciekawostką. Telefony odporne na zachlapanie to odpowiedź na potrzeby wielu użytkowników. Nieprzypadkowo w tej chwili już wszystkie flagowce mogą się pochwalić odpowiednim certyfikatem potwierdzającym, że działanie wody nie uszkodzi urządzenia. Po co mi wodoodporny smartfon, jeśli nie planuję z nim nurkować albo robić selfie, kąpiąc się w morzu? Cóż, wbrew pozorom kontakt telefonu z wodą może się zdarzyć w wielu innych sytuacjach, które trudno przewidzieć. Mogą to potwierdzić szczególnie rodzice małych dzieci – kilka sekund nieuwagi i smartfon ląduje w wannie! Jeśli zatem uważamy takie zagrożenie za realne, lepiej poszukać telefonu, którego woda nie narazi na szwank. W tym artykule szukamy niedrogich rozwiązań – uwzględniamy telefony kosztujące nie więcej niż 1000 zł.
MYPHONE Hammer Iron 2
Polski producent smartfonów o wzmocnionej konstrukcji, zdobył już uznanie nie tylko na polskim rynku, ale także w innych europejskich krajach. Popularne Hummery to idealne telefony dla każdego, kto na co dzień w domu lub w pracy podejmuje się zadań narażających na szwank standardowy model telefonu. Majsterkowanie, prace na wysokości, remont w mieszkaniu, praca w ogrodzie, również podczas deszczu – to wszystko żaden kłopot dla tych telefonów. Smartfon odporny na kurz, wodę i upadki kosztuje mniej niż 500 zł. Nie jest to naturalnie sprzęt przeznaczony do gier ani oglądania video w wysokiej rozdzielczości, spokojnie poradzi sobie jednak z najważniejszymi funkcjami internetowymi i obsługą aplikacji.
A jeśli szukamy modelu o trochę lepszych parametrach, można sięgnąć także po MYPHONE Hammer Force. W tym przypadku mamy większą pamięć wewnętrzną w telefonie, więcej pamięci RAM oraz lepszy aparat fotograficzny, a wciąż mieści się w naszym budżecie.
CAT S30
Alternatywą dla Hammerów mogą być także telefony CAT. To także „pancerne” urządzenia, przeznaczone do pracy w trudnych warunkach. Warto wspomnieć, że CAT jest także dostosowany do pracy w ekstremalnie niskich i wysokich temperaturach – od 25 na minusie do 55 powyżej kreski, zatem poradzi sobie praktycznie na każdej szerokości geograficznej. Jeśli chodzi o samą odporność na wodę – możliwe jest zanurzenie smartfona nawet na 60 minut na głębokość do 1 metra. Jeśli chodzi o same parametry, CAT i MyPhone różnią się detalami. CAT ma na przykład trochę większy wyświetlacz (4,5 cala zamiast 4), ale za to jest to konstrukcja starszego typu, czyli TN, a nie IPS, więc przy praktycznej tej samej rozdzielczości możemy zauważyć nieco gorszy kontrast. Natomiast pamięć wewnętrzna, pamięć RAM oraz możliwości aparatów są identyczne.
SAMSUNG Galaxy Xcover 4
Jeden z pierwszych i zarazem najpopularniejszych wodoodpornych smartfonów. Konstrukcja jest na tyle sprawdzona, że telefon otrzymał nawet normę amerykańskiej armii – MIL-STD 810G. Będzie działał poprawnie nawet po zanurzeniu w wodzie na 30 minut. Dzięki zwiększonej czułości ekranu, telefon można obsługiwać nawet w rękawicach. Dużym ułatwieniem jest także specjalny fizyczny klawisz XCover, który zapewnia szybki dostęp do 2 najczęściej używanych aplikacji (domyślenie aparat i latarka). W porównaniu z poprzednikiem (XCover 3), dysponuje lepszymi aparatami, większą pamięcią, a także bardziej pojemną baterią, która w dodatku jest wymienna. Smartfon działający w oparciu o system Android 7.0 Nougat umożliwia także kręcenie filmów w rozdzielczości Full HD.
Samsung Galaxy A3
To telefon łączy w sobie wodoszczelność i naprawdę ładny design. W odróżnieniu od poprzedników, to naprawdę smukły telefon, zamknięty w jednolitej bryle. Elegancki wygląd niewielkiego 4,7-calowego smartfona, nie kojarzy się absolutnie z fizyczną pracą – równie dobrze sprawdzi się także w damskiej dłoni – ze względu na niewielkie rozmiary da się go obsłużyć jedna ręką. Oprócz certyfikatu IP68, warto odnotować obecność czytnika linii papilarnych, co zwiększa bezpieczeństwo danych w telefonie.
Wodoodporny smartfon stał się bardziej dostępny niż wcześniej. Nie jest to jednak powód, żeby z takim sprzętem od razu wskakiwać do basenu. Normy odporności na wodę oraz kurz czy pył mają zapewnić to, że urządzenie w razie czego się nie zepsuje, niemniej nie należy kusić losu i doprowadzać celowo do takich ekstremalnych sytuacji, gdy nie jest to konieczne.