PLN
13
nr kat.: 1202385
Black Sabbath
Nośnik: CD
Rekomendowane produkty
Lista utworów
Nr albumu | Nr utworu | Tytuł | Wykonawca | Czas trwania |
---|---|---|---|---|
1 | 1 | End Of The Beginning | Black Sabbath | 8:06 |
1 | 2 | God Is Dead? | Black Sabbath | 8:52 |
1 | 3 | Loner | Black Sabbath | 5:00 |
1 | 4 | Zeitgeist | Black Sabbath | 4:38 |
1 | 5 | Age Of Reason | Black Sabbath | 7:01 |
1 | 6 | Live Forever | Black Sabbath | 4:47 |
1 | 7 | Damaged Soul | Black Sabbath | 7:52 |
1 | 8 | Dear Father | Black Sabbath | 7:20 |
Opinie
Zgadzam się z przedmówcą.
Bardzo dobry album.
Długo oczekiwana przez fanów \"trzynastka\" nie zawiodła mnie w żadnej minucie jej odsłuchiwania. Szkoda, że może to być już łabędzi śpiew kwartetu. Póki co jednak, polecam każdemu zwolennikowi mięsistych gitar i wokalizy Ozzy Osbourn\'a.
Opinia potwierdzona zakupem
13
×
Koszt dostawy:
Zmień kod pocztowy
Gdzie kupić?
Sprawdź dostępność produktu w Twojej okolicy
dj nadkwasota
zawód... odgrzany kotlet w pieknym opakowaniu
niby przyjemna płyta... ale nie
rick rubin kazal im sluchac pierwszych dwoch krążków i na siłę stworzyć je od nowa na 13
13 to odgrzany kotlet ktory byl swietnie reklamowany a okazal sie niczym wielkim
ladnie opakowany i ladnie brzmiacy ale po paru odsluchaniach nudzi i czlowiek zastanawia sie czy warto bylo po to siegac
ozzy brzmi jak ozzy ale tu sa spiewane zwrotki i refreny osobno sklejone w calosc co ozzy sam przyznal w wywiadzie w ktorym powiedzial ze nie umie juz spiewac...
plus efekt w glosie ozzyego bardziej przypomina o jego solowych wyczynach
teksty dobre lecz drętwe ponieważ współczesna muzyka jest cenzurowana czego nie można przy sabbath robić
riffy solidne lecz są karykaturami debiutu i paranoida
linia basowa dobra ale czego innego sie spodziewac bo iommim i butlerze?
perkusja solidna ale nieco sterylna (za bardzo)
emulacja billa warda jest ok dopoki nie dotrzemy do drobnych szczegolow ktore psuja wrazenie ze to bill
(perkusista wynajety do nagrania 13 nawet nie ma wlasnych podziekowan w ksiazeczce!)
produkcja - loudness war
czego innego sie po ricku rubinie spodziewac?
tak wyprodukowal death magnetic, albumy SOAD i RHCP ze bylo slychac artyfakty
zeitgeist jest o wiele ciszej niz resta utworow na plycie a wszystko jest mocno skompresowane i malo dynamiczne chociaz bardziej niz inne produkowane przez niego albumy
podsumowujac : ladne z zewnatrz, srednie wewnatrz
dla fanow zespolu gratka
dla fanow metalu de ja vu ktore nie urywa nic
lepiej posluchac Forbidden ktore jest niby najgorsze ale o niebo lepsze od 13 oraz Never Say Die