PLN
On An Island
nr kat.: 9046555
David Gilmour
Nośnik: LP (analog)
Rekomendowane produkty
Lista utworów
Nr albumu | Nr utworu | Tytuł | Wykonawca | Czas trwania |
---|---|---|---|---|
1 | 1 | Castellorizon | David Gilmour | 3:55 |
1 | 2 | On an island | David Gilmour | 6:47 |
1 | 3 | The Blue | David Gilmour | 5:27 |
1 | 4 | Take a breath | David Gilmour | 5:45 |
1 | 5 | Red Sky At Night | David Gilmour | 2:52 |
1 | 6 | This Heaven | David Gilmour | 4:37 |
1 | 7 | Then I Close My Eyes | David Gilmour | 5:39 |
1 | 8 | Smile | David Gilmour | 4:10 |
1 | 9 | A Pocketful Of Stones | David Gilmour | 6:23 |
1 | 10 | Where we start | David Gilmour | 6:46 |
Opinie
Po odsłuchu ostatniej płyty spodziewałem się czegoś więcej. Można posłuchać ale nie za takie pieniądze. Pozdrawiam.
On An Island
×
Koszt dostawy:
Zmień kod pocztowy
Gdzie kupić?
Sprawdź dostępność produktu w Twojej okolicy
pewu
Fenomenalny album wybitnego muzyka
Na początek odnieśenie opinii zamieszczonej przez 'coalabis': nie rozumiem ludzi, którzy bazują swoją opinię na podstawie ceny nośnika... jeżeli kogoś nie stać na słuchanie muzyki z analogów to pozostaje masa miejsc z których za niewielkie pieniądze można ściągnąć muzykę w formie elektronicznej - co zdaje egzamin zwłaszcza w przypadku nieznanego artysty lub jego albumu. Jak już ktoś się zdecydował wydać pieniądze na najdroższą formę nośnika i zadał sobie trud podzielenia się opinią, to powinien mieć przynajmniej minimum przyzwoitości żeby odnieść się do treści. Dla "przypadkowych nabywców" zaletą zakupu albumu Davida Gilmoura w formie analogu jest to, że mogą go sobie postawić na półce, co w przypadku odwiedzin znajomych automatycznie podniesie ich iloraz inteligencji o min. 20pkt.
Co do samego albumu: wg mnie najlepsza płyta artysty dotychczas. DG obdarza jedynymi w swoim rodzaju pejzażami muzycznymi, które natychmiast pobudzają wyobraźnie i zabierają słuchacza w inne miejsce - gdziekolwiek by to nie było - pełne harmonii i spokoju. Mnóstwo tu wysmakowanych linii melodycznych i bogatych aranżacji. Taką muzykę może nagrać wyłącznie osoba w pełni życiowo spełniona (pod tym względem interesujące jest porównanie tego albumu do wydawnictw Rogera Watersa), która nagrywa dla przyjemności. Wykonanie jak zawsze na najwyższym poziomie (dodatkowy smaczek: gościnny udział Leszka Możdżera). W skali do 5 - murowane 5. W skali do stu dałbym 98 - wyłącznie ze względu na późniejsze wydawnictwo koncertowe "Live in Gdansk" gdzie DG zagrał cały album na żywo (moja ocena: 100/100), dodatkowo zagrał fenomenalny zestaw numerów z katalogu PF (m.in. najlepsze ever wykonanie utworu "Echoes") a w składzie zespołu zagościł Richard Wright. Polecam obydwa!