Jak latać dronem? Podstawowe zasady, o których powinniśmy pamiętać w każdym miejscu
Jakie są obecnie zasady latania dronem? Warto śledzić doniesienia medialne na ten temat, bo obowiązujące przepisy dość szybko się zmieniają. Najnowsze zmiany mają za zadanie dostosować polskie prawo do wytycznych Komisji Europejskiej. Warto poznać dokładne reguły, aby nie złamać przepisów i nie narazić siebie i innych na niepotrzebne kłopoty.
Latanie dronem w mieście, w parku czy na innej otwartej przestrzeni coraz rzadziej dziwi. Przywykliśmy już do latających maszyn sterowanych smartfonem, a ich ceny stały się na tyle przystępne, że coraz więcej osób może sobie na nie pozwolić. Często drony są też wykorzystywane jako narzędzie pracy, zwłaszcza wśród fotografów czy filmowców (zobacz nasz przewodnik o wyborze drona do filmowania).
Zanim sezon na latanie znów się rozpocznie, warto przypomnieć najważniejsze zasady bezpieczeństwa związane z lotami rekreacyjnymi. Przyda się zarówno początkującym, jak i tym, którzy bawili się dronami, ale mieli długą przerwę i o pewnych sprawach zdążyli już zapomnieć.
Jak latać dronem – najważniejsze zasady
Drony to dla wielu osób zabawki, jednak ze względu na to, że znajdują się w przestrzeni powietrznej i mogą powodować kolizje, posługiwanie się nimi może stanowić potencjalne niebezpieczeństwo. Prawo lotnicze jasno określa, w jaki sposób postępować, aby latanie dronem było odpowiedzialne.
Przede wszystkim dron zawsze powinien znajdować się w zasięgu wzroku.
Wymagane jest również to, aby lot odbywał się z dala od zabudowań, pojazdów i innych ludzi. Określa się nawet minimalną odległość – 30 metrów od innych osób i przynajmniej 100 metrów od zabudowań.
Oprócz tego obowiązuje bezwzględny zakaz lotów nad portami morskimi i lotniskami, kopalniami, wodociągami i ujęciami wody, rurociągami i oczyszczalniami ścieków, zaporami wodnymi i śluzami, liniami energetycznymi i telekomunikacyjnymi, rurociągami paliwowymi. Dotyczy to również obiektów takich jak banki, elektrownie, a nawet muzea, archiwa, obiekty pocztowe, telewizyjne i radiowe.
Lista jest na tyle długa, że naprawdę starannie trzeba podejść do wyboru miejsca na lot, aby nie złamać przepisów. Na szczęście, z pomocą przychodzą różne aplikacje na smartfony, które pomagają określić, czy znajdujemy się w odpowiedniej strefie do latania, czy nie.
Aplikacja rozpoznaje także, czy naruszamy przestrzeń powietrzną zarezerwowaną dla samolotów. Wbrew pozorom, nie chodzi tu wyłącznie o teren w bliskim sąsiedztwie lotniska, obejmuje znacznie większy obszar, przewidziany na podejście samolotu do lądowania.
Czy na drona trzeba mieć „prawo jazdy”?
Aktualnie w polskim prawie obowiązuje jeszcze podział na loty rekreacyjne oraz komercyjne. Według niego loty rekreacyjne mogą odbywać się bez żadnych specjalnych uprawnień. Można to porównać do jeżdżenia rowerem po parku. Jeśli jednak korzystamy z większej maszyny, a filmy nagrane dronem wykorzystujemy w celach zarobkowych, chociażby prowadząc popularny kanał na YouTube, potrzebujemy licencji — tak zwanego świadectwa kwalifikacji operatorów dronów (w skrócie UAVO od Unnamend Aircraft Vehicle Operator). Otrzymanie uprawnień wymaga zdania egzaminu teoretycznego i praktycznego, a świadectwo jest ważne przez 3 lata.
Ile kosztuje nauka latania dronem?
Zdobycie odpowiedniej licencji wiąże się z kosztami. Cena uzależniona jest od podmiotu organizującego takie szkolenie, a także od formy prowadzonych zajęć. Zawsze tańszą wersją od zajęć stacjonarnych są zajęcia online. Jest to także dogodniejsza forma, ponieważ szybciej można zapisać się na taki kurs i mieć pewność, że się odbędzie.
W przypadku standardowych kursów nauki latania dronem warunkiem ich odbycia się jest zebranie przez organizatora odpowiednio licznej grupy z konkretnego miasta. Koszt pakietu zawierającego zajęcia online, materiały szkoleniowe i egzamin zaczyna się od ok. 1000 zł. Latając dronem w celach komercyjnych, jesteśmy zobowiązani do wykupienia również ubezpieczenia OC.
Latanie dronem po mieście – co zmieni się w 2021 roku?
Warto pamiętać, że wspomniany powyżej podział lotów za jakiś czas przestanie obowiązywać. W 2019 roku zostały wydane dwa rozporządzenia Komisji Europejskiej porządkujące kwestie dronów.
Według pierwotnego planu rozporządzenia, które weszło w życie od 1 lipca 2019, zasady w nich zawarte miały zacząć formalnie obowiązywać od 1 lipca 2020 roku. Przesunięto jednak ten termin na 1 stycznia 2021.W związku z tym wszystkie zdobyte do tej pory uprawnienia będą jeszcze obowiązywać przez cały 2020 rok.
Co zmieni się po tej dacie? Przede wszystkim w polskim prawie zacznie obowiązywać inny podział lotów:
- kategoria otwarta – loty maszyn do 25 kg do maksymalnej wysokości 120 metrów, w których ryzyko dla osób trzecich jest bliskie zeru, obejmuje tylko loty, gdzie maszyna jest w zasięgu wzroku – VLOS czyli Visual Line of Sight,
- kategoria szczególna – to loty wymagające uzyskania zezwolenia od właściwego organu ze względu na większe niebezpieczeństwo dla osób trzecich w porównaniu do operacji z Kategorii Otwartej, lot może odbywać się także poza zasięgiem wzroku,
- kategoria certyfikowana – operacje które wymagają certyfikacji bezzałogowego systemu powietrznego na podstawie odpowiedniego rozporządzenia. Ta kategoria ma obejmować operacje wysokiego ryzyka dla osób postronnych – porównywalnego do ryzyka przy wykonywaniu lotów załogowymi statkami powietrznymi.
Czy można będzie latać dronem nad ludźmi?
Tak, jeśli jego masa nie będzie przekraczać 250g – takie maszyny wg twórców przepisów to zabawki, nie mogące wyrządzić krzywdy w sytuacji przypadkowego zderzenia.
W tej kategorii mieści się chociażby profesjonalny dron DJI Mavic Mini ważący 249 gramów, ale również kolekcjonerskie gadżety, jak PROPEL Star Wars Drone Speedbike, lubiany przez fanów Gwiezdnych Wojen, czy malutki Dron UGO Sirocco UDR-1173.
Drony cięższe niż 250g, ale ważące nie więcej niż 900g, będą mogły wykonywać loty, w których dopuszczalny jest przypadkowy przelot nad osobą postronną, ale w momencie zauważenia przez operatora drona takiej sytuacji czas przelotu nad taką osobą powinien być skrócony do minimum.
Pojawi się także obowiązek rejestrowania dronów, jeśli będą to maszyny wykonujące loty szczególne i certyfikowane.
Wraz z wejściem nowych przepisów świadectwa UAVO zostaną zastąpione przez Certyfikat Kompetencji Pilota Bezzałogowych Statków Powietrznych ((BSP). Certyfikat będzie umożliwiał latanie w odległości do 50 metrów od ludzi dronami o wadze do 2 kg. Bez certyfikatu nie można więc używać w mieście większych dronów, takich jak Dron DJI Mavic 2 Pro.
Jak widać, latanie dronem – nie tylko w mieście – niesie za sobą wiele ograniczeń. Nie jest to jednak powód, żeby się zniechęcać. Kontrola nad poruszaniem się dronów w przestrzeni powietrznej to konieczność, jeśli chce się zapewnić wszystkim bezpieczeństwo.
Osobom, które chciałyby rozpocząć naukę latania dronem, polecamy nasz artykuł o wyborze takiego urządzenia w cenie do 400 zł albo do 1000 zł..
Zobacz więcej

Timelapse – co to jest? Jak go zrobić telefonem?

Jaki gimbal do telefonu, a jaki do lustrzanki?

Jaki prezent na rocznicę ślubu – dla rodziców, męża, żony lub znajomych?

Jaką drukarkę do zdjęć wybrać? Ranking najlepszych modeli