Technologia OLED a wypalanie ekranu – prawda czy mit?
Wiesz już, co oznacza OLED TV. Przedstawiliśmy też kilka najważniejszych korzyści z ustawienia tego typu telewizora w salonie, jadalni czy pokoju dziecka. Czas na rozmowę o minusach technologii OLED. Wiele mówi się o małym wyborze, jeśli chodzi o formaty telewizorów OLED. W sprzedaży są dostępne przede wszystkim urządzenia o przekątnej: 55, 65, 77 i 88 cali. Innym, często podnoszonym argumentem przeciwko technologii OLED, jest wypalanie się (degradacja) pikseli. Dochodzi do tego wtedy, gdy jeden konkretny obraz zostaje „zamrożony” na ekranie. Najczęściej dzieje się to, kiedy:
● bez przerwy wyświetla się znaczek stacji telewizyjnej umieszczony w rogu;
● menu ekranowe lub aplikacji są stale widoczne;
● wyświetlane filmy mają czarną obwódkę (ramę);
● pasek kanału informacyjnego nie znika z ekranu;
● grasz w gry, w których większa część ekranu pozostaje taka sama przez większość czasu, np. w platformówki.
Większość modeli telewizorów OLED została jednak wyposażona w funkcję kompensacji – co pewien czas, dłuższy lub krótszy, urządzenie „odświeża” piksele. Często próbują też przeciwdziałać one wypaleniu, stosując inne mechanizmy np. przyciemnianie wybranych diod lub delikatną zmianę położenia pikseli (nieuchwytną dla ludzkiego oka).
Ponadto średni czas pracy telewizorów OLED to ok. 100 000 godzin, co powoduje, że nie musisz się o nic martwić – to przecież kilkanaście lat oglądania. Bardziej prawdopodobnym scenariuszem od degradacji matrycy jest to, że dany odbiornik po prostu Ci się znudzi i zdecydujesz się na zakup nowego.