Dlaczego zmywarka nie pobiera wody? Co zrobić?

Najczęstsze przyczyny tego stanu rzeczy to:

• zapchany płaszcz wodny,
• zatkany filtr,
• uszkodzony programator,
• uszkodzony elektrozawór,
• zabrudzone styki przełącznika,
• wygięty wąż.

Warto pamiętać o tym, że często to sama zmywarka odcina dopływ wody, aby uniknąć zalania pomieszczenia. Takie automatyczne mechanizmy bezpieczeństwa mają nawet tanie modele, takie jak zmywarka BEKO DIS35025, gdzie działa technologia Water Safe. W zmywarkach marki Whirlpool podobny system nazywa się Aqua Stop.

Najpoważniejszym problemem ze wszystkich wymienionych wcześniej jest awaria programatora. Wówczas raczej nie obędzie się bez wizyty w specjalistycznym serwisie. W pozostałych przypadkach interwencja często sprowadza się do wyczyszczenia odpowiednich elementów z resztek jedzenia lub sprawdzenia, czy elementy są ze sobą prawidłowo połączone. Można samodzielnie wymienić elektrozawór albo wąż odpływowy. 

Lepiej nie czekać, aż pojawi się problem z tym, że zmywarka nie pobiera wody. Powinniśmy dużo wcześniej zadbać o odpowiednią konserwację, pamiętając o kilku ważnych zasadach. W zmywarce najlepiej umieszczać naczynia już wstępnie opłukane nad zlewem – mniej resztek na powierzchni naczyń to mniejsza szansa na zapchanie rządzenia odpadkami. Oprócz tego warto stosować regularnie specjalne tabletki do czyszczenia zmywarki. Zamiast tabletek można stosować płyn do zmywarek. Niektóre zaawansowane modele mają automatyczne programy do czyszczenia. Tak jest chociażby w przypadku zmywarki WHIRLPOOL WFO 3P31 PL X.
Nie ma co popadać w panikę, gdy zmywarka nie pobiera wody. Przyczyny mogą być różne. Czasami to tylko drobny problem, który łatwo rozwiązać – więc nie trzeba się wcale nastawiać na skomplikowaną i kosztowną naprawdę. Warto pamiętać, że zdecydowana większość nowoczesnych zmywarek to jednak niezawodne urządzenia o długiej żywotności.

Nie należy również zapominać o gwarancji. Dopóki obowiązuje gwarancja od producenta, warto korzystać z możliwości naprawy gwarancyjnej, zamiast próbować dokonywać napraw na własną rękę. Jeśli nie zgubiliśmy karty gwarancyjnej, rozwiązanie problemu będzie za pewne proste i darmowe.
Dopiero po zakończeniu okresu gwarancyjnego mamy prawdziwy ból głowy, jak uporać się z usterką szybko i niskim kosztem.