Czy będzie „Dying Light 3”? Czy twórcy planują kontynuacje gier?

Pandemie zombie zamieniające ludzi w nieumarłe wybryki natury stały się niezwykle popularne na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. „The Last of Us", „Dead Island 2", „Days Gone" czy „Plants vs. Zombies" – to tylko nieliczne z produkcji, które miały premierę w ciągu minionej dekady.

Mnogość tytułów opowiadających o takiej infekcji spowodowała jednak pewien przesyt, zniechęcając graczy do sprawdzania kolejnych produkcji poruszających tę tematykę. Trend udało się na szczęście przełamać w 2015 r. polskiemu studiu Techland pierwszą częścią „Dying Light”.

Gra „Dying Light” wyróżniała się niezwykle dynamiczną rozgrywką dzięki rozbudowanej mechanice parkouru. System ten dodał grze wertykalności, pozwalając przemieszczać się po mieście pełnym zombie w sposób iście atletyczny. W efekcie gracz mógł wybierać pomiędzy ryzykownym poruszaniem się po ulicy wokół groźnych hord a przemieszczaniem się po dachach i balkonach budynków oraz przeskakiwaniem przez samochody.

Mechanika parkouru została rozbudowana w „Dying Light 2: Stay Human” z 2022 r. Akcja została przeniesiona do metropolii zniszczonych wieżowców i biurowców. Aby pomóc graczom, twórcy dali graczom do dyspozycji hak wspinaczkowy, przenośną paralotnię, a także system lin strategicznie rozmieszczonych w kluczowych punktach miasta.

Wygląda na to, że Techland nie zamierza zatrzymywać passy udanych produkcji i po cichu pracuje nad „Dying Light 3”. Premiera kolejnej odsłony serii powinna przynieść graczom jeszcze więcej możliwości walki z zombie, a także poszerzyć asortyment oręża.

Co ciekawe, zmianom może ulec także warstwa fabularna. Tymon Smektała, pełniący rolę dyrektora serii „Dying Light”, poprosił jej fanów o pomoc w podjęciu decyzji o tym, kto ma zostać protagonistą w kolejnej odsłonie gry. Według przeprowadzonej na Tweeterze ankiety zdecydowaną większością głosów wygrał agent organizacji GRE. Kto wie, może w „trójce” znowu będzie można pokierować poczynaniami Kyle’a Crane’a?

Co prawda Techland, czyli producent oraz wydawca gier „Dying Light” oraz „Dying Light 2: Stay Human”, nie potwierdził jeszcze oficjalnie prac nad trzecią odsłoną, jednak stworzenie kolejnej części wydaje się jedyną logiczną decyzją. Zarówno pierwsza, jak i druga sprzedawały się jak ciepłe bułeczki.

Zatem, czy będzie „Dying Light 3”? Z dużą dozą pewności można odpowiedzieć – tak! Spekulując na temat daty premiery, należy jednak wziąć pod uwagę dość długi czas niezbędny na stworzenie produkcji typu AAA. W związku z tym trzeba uzbroić się w cierpliwość i korzystając z okazji zagrać w niedawno wydane „Dead Island 2”.

Wymagania techniczne oraz lista platform, na których wydana zostanie najnowsza produkcja Techlandu, nie są jeszcze znane. Można być jednak pewnym, że gra ukaże się na komputerach osobistych działających pod kontrolą systemu Windows 11.

Wysoce prawdopodobna jest również premiera „Dying Light 3” na konsolach dziewiątej generacji, czyli PlayStation 5 oraz Xbox Series X oraz Series S.