Kiedy premiera Kingdom Come: Deliverance 2 – czy KCD2 to RPG roku?

Na początek warto zapoznać się z pierwszym Kingdom Come: Deliverance – fabułą i gameplayem, by zrozumieć, dlaczego niepozbawiona błędów niskobudżetowa gra małego czeskiego studia zrobiła w 2018 r. taką furorę. Do swojego projektu najpierw przekonali fanów na Kickstarterze. „Nie napotkasz tu żadnych smoków, półnagich elfów, nie będzie czarowników. Nie będziesz musiał zebrać siedmiu magicznych kawałków legendarnego czegoś. Na rynku mamy już wystarczająco dużo takich gier. (...) Realistyczna gra RPG z perspektywy pierwszej osoby, z otwartym światem, przeniesie cię do średniowiecznej Europy w czasach wielkich wstrząsów i konfliktów”. Ludzie kupili pomysł. Ponad 35 tys. osób wpłaciło ponad milion funtów brytyjskich. Zbiórka i prace trwały cztery lata...

Jest rok 1403 – to zostało przez twórców określone dokładnie – w Skalicy. Kilkadziesiąt kilometrów od dzisiejszej granicy z Polską, w Królestwie Czech pod rządami Wacława IV. Małą wioskę najeżdżają najemne wojska jego brata, króla Węgier Zygmunta Luksemburskiego. To wydarzenie fikcyjne, ale gra jest mocno osadzona na faktach. Konflikt sukcesyjny rozgrywa się w tle, ale z czasem zostaniesz wciągnięty przez wichry historii. Na razie jesteś tylko synem kowala Henyrkiem, którego biedne, lecz spokojne życie zostaje nagle przerwane. Uchodzisz z życiem – w przeciwieństwie do rodziców. Teraz chcesz ich pomścić. Wkrótce tracisz także ostatni wykuty przez ojca miecz – odzyskanie go to kolejny cel. Rozwijając umiejętności, awansujesz społecznie, musisz być wojownikiem, dyplomatą i strategiem.  

Poza głównym wątkiem fabularnym gra oferuje liczne zadania poboczne, które pozwalają ci na głębsze poznanie świata i jego mieszkańców. Eksploracja średniowiecznych miast, zamków i wiosek, a także udział w codziennym życiu mieszkańców dodają grze realizmu i głębi. Twoje wybory z gatunku moralnych mają wpływ na rozwój fabuły i relacje z innymi postaciami, co oznacza, że są możliwe różne zakończenia. 

KCD to nie tylko chwalony system walki na miecze, odzwierciedlający realia brutalnej sztuki. To także życie codzienne nizin społecznych, w całym jego mozole. To konieczność odżywiania się, to pijatyki i kobiety. To niepozbawione humoru postaci NPCs i pełne interakcji długie podróże między lokacjami. A do tego, nie ma lekko, gra zapisuje się tylko w konkretnych momentach i nie możesz naprawiać błędów szybkimi „sejwami”. 

Fabularnie KCD2 to kontynuacja jedynki – natychmiast po jej zakończeniu. Ale nie musisz znać oryginału, żeby zagrać. Henryk to już nie byle jaki wieśniak, wciągają go wiry wojny domowej, zagląda nawet za kulisy porwania króla. Aby ratować kraj, kompletuje gang podobnych sobie wyrzutków. Historia robi się głębsza, poważniejsza, mroczniejsza, lecz też śmieszniejsza. Wszystko dzieje się na dwukrotnie większej mapie. A właściwie na dwóch mapach, w okolicach Zamku Trosky i miasta Kutná Hora. Wśród nowości w uzbrojeniu broń palna oraz różne rodzaje kuszy. Według miłośników RPG-ów to może być mocny kandydat na grę roku! Pytanie: którego roku...?

Na to pytanie odpowiedź poznaliśmy dopiero jesienią. Nie ma już szans na rok 2024, zgodnie z zapowiedzią czeskiego studia Warhorse premiera Kingdom Come: Deliverance II na PlayStation5, Xbox Series oraz na komputery stacjonarne i laptopy nastąpi 11 lutego 2025 r. Cena KCD2 na PS5 i Xbox Series to 299,99 zł, a na Steamie aktualnie ok. 250 zł.