Samsung Galaxy A54 – test wysokości półki średniej

 

Samsung zna się na alfabecie. Seria A jest „dla każdego”, choć bardziej podstawowa jest seria M – w obu progi wejścia poniżej 1000 zł. Oczywiście obiektem pożądania jest najsławniejsza seria S – to Formuła 1 smartfonowego wyścigu. Na końcu alfabetu awangarda, seria Z, składanych Flipów i Flapów. To znaczy Filipów i Foldów.Seria A kończy się tam, gdzie S się zaczyna, czyli 2000-2500 zł. W nazwach modeli po literce następują liczby. 12, 13, 14, następnie 22, 23, 24, itd. Co roku zmienia się cyfra jedności. Im wyżej, tym lepiej, teraz jesteśmy na czwórkach. 

 

Samsung Galaxy A54 jest więc liderem swej linii, to najlepsze A w A klasie. Występuje w kolorach:

 

• Samsung Galaxy A54 5G czarny;
• Samsung Galaxy A54 5G fioletowy;
• Samsung Galaxy A54 5G zielony (limonkowy, to bardzo jasna, delikatna zieleń);
• Samsung A54 Galaxy 5G biały, którego widzisz na zdjęciu.

 

Kiedy spoglądamy na jego wyspę aparatów, A54 bardziej przypomina właśnie flagową serię S23 – model podstawowy – niż swoich poprzedników A53 czy A52. Ma „tylko” trzy obiektywy, duże pierścienie wystają z płaskiej obudowy – to aktualnie uniwersalny look „tych lepszych” Samsungów. Wcześniej powszechny design był nieco inny – wszystkie aparaty obudowywała jedna duża wyspa. Teraz jest archipelag. Niezależnie od podejścia, efekt podobny: telefon na pleckach nie leży płasko, bo aparaty wystają. Chyba że stosujesz etui, do czego zawsze gorąco namawiamy.

 

Procesor Samsunga Galaxy A54 5G – nowy Exynos

 

We flagowej serii S Samsung zaimplementował globalnie (i to jest nowe podejście) procesory Qualcomm Snapdragon. Ale tu mamy do czynienia z półką średnią – wyższą średnią – i globalnie rządzi Exynos, czyli procesor autorstwa Samsunga. W tym modelu Exynos ma numer 1380, w A52 było to 1280. Zmiany:

 

 

• większa wydajność o ok. 20-25%;
• lepsza zintegrowana karta graficzna;
• 8 GB RAM (Galaxy A53 ma 6 GB RAM);
• inna wyspa aparatów – trzy obiektywy.

 

Bez zmian m.in.:

• układ 5 nm – takie są odległości między tranzystorami na czipie;
• łączność 5G.

 

Samsunga A54 5G testowaliśmy równolegle z górnopółkowym S23 Ultra. Zdjęcie w recenzji Samsunga Galaxy S23 Ultra wykonaliśmy A54. A Zdjęcia A54 w tym artykule jest wykonane S23 Ultra. Producent zmodyfikował konstrukcję w stosunku do poprzedniej generacji – zamiast czterech obiektywów i laserowego dalmierza są trzy obiektywy. Jednak ciężko tu stosować prostą matematykę – testy Samsunga Galaxy A54 wykazują, że w tym wypadku mniej znaczy lepiej. Do dyspozycji są aparaty:

 

 

• główny 50.0 MP (f/1.8), z optyczną stabilizacją;
• szerokokątny 12.0 MP (f/2.2);
• makro 5.0 MP (f/F2.4).

 

Poniżej po jednym zdjęciu z każdego, w podanej kolejności.

 

Oczywiście, po dokładnej analizie zdjęcia A54 wykonane za pomocą dwukrotnie droższego S23 Ultra wyglądają lepiej niż zdjęcia wykonane A54. Telefon flagowy ma czterokrotnie więcej pikseli matrycy aparatu głównego, a mocniejszy procesor daje oczywiście więcej możliwości przetwarzania obrazu. A54 nie ma też zoomu optycznego – tylko cyfrowy, zalecamy trzymać się wartości 1x. Na jakość zdjęć nie można narzekać!

 

Co jeszcze oznacza dziś lepsza półka średnia? Na pierwszy rzut oka ciężko ją od różnić od górnej, zwłaszcza że mamy tutaj:

 

• wyświetlacz 6,4 cala rozdzielczości FHD+ (2340x1080), częstotliwość odświeżania 120 Hz, jasności 1000 nitów;
• IP67 – odporność na zanurzenie do 1 m (szczegóły w gwarancji producenta);
• baterię 5000 mAh;
• szkło Gorilla Glass 5 po obu stronach.

Ekran jest minimalnie mniejszy niż w A53 – to ciekawy kierunek ewolucji, wygląda na to, że szukając wielkości idealnej, Samsung przed rokiem zapędził się za daleko, teraz cofa się o 0,1 cala. Zwróćmy uwagę na to, że flagowy S23 jest znacznie mniejszy, 6,1-calowy. Przy zachowaniu tej samej rozdzielczości – liczby pikseli – co w A53 wyświetlacz A54 ma je bardziej zagęszczone, obraz jest więc trochę bardziej wyrazisty. Warto zwracać uwagę na takie detale, bo to półka średnia definiuje faktyczne potrzeby rynku.- Samsung Galaxy A54 – premiera w cenie 2399 zł. To 300 zł więcej niż kosztował A53 w momencie startu, ale A53 mniejszą pojemność pamięci RAM. Ciekawe czy droższy A54 spotka się z równie ciepłym przyjęciem rynku, jako następca bestsellera 2022. Na to liczymy, prezentuje się elegancko, działa świetnie, recenzje pozytywne, zdjęcia – patrz powyżej. Polecamy!